Włochy uchodzą za jeden z najbardziej uspółdzielczonych krajów w Europie. Brak jednak było od dawna – podobnie jak w przypadku wielu innych państw naszego kontynentu – szczegółowych statystyk włoskiego sektora spółdzielczego. Dopiero na początku 2019 roku włoski Europejski Instytut Badawczy Ekonomii Spółdzielczej i Społecznej EURICSE wspólnie Krajowym Instytutem Statystyki ISTAT (odpowiednikiem naszego GUS) opublikował pierwszy pełny raport statystyczny włoskiej spółdzielczości za rok 2015, stanowiący pierwszą część szerszego projektu badawczego „Wielkość, ewolucja i charakterystyka ekonomii społecznej”.
Raport wskazuje m. in., że w 2015 roku było we Włoszech 59.027 czynnych spółdzielni, co stanowi 1,3% wszystkich zarejestrowanych firm. Zatrudniają one ponad 1,2 miliona osób – 7,1% ogółu pracujących w przedsiębiorstwach. Spółdzielnie (poza finansowymi i ubezpieczeniowymi) wygenerowały 28,6 miliarda Euro dochodów czyli 4% dochodów wszystkich przedsiębiorstw sektora prywatnego, do którego są zaliczane. Najwięcej jest spółdzielni pracy – 29.414 podmiotów, to jest niemal połowa ogółu spółdzielni; następnie socjalnych – 14.263 jednostki czyli prawie jedna czwarta wszystkich; dużo mniej jest różnego rodzaju spółdzielni konsumenckich i użytkowników – 3.844 co stanowi 6,5%; i wreszcie z obszaru rolnictwa – 1.791 spółdzielni to jest zaledwie 3% ogółu. Spółdzielnie pracy i socjalne mają nie tylko największy udział liczbowy w ruchu spółdzielczym (łącznie prawie trzy czwarte całości), ale również przodują w tworzeniu dochodu sektora spółdzielczego – łącznie 73,4 % dochodu, w tym w liczbach bezwzględnych 12,9 miliardów Euro spółdzielnie pracy i 8,1 miliarda Euro socjalne. Dla porównania spółdzielnie rolnicze i pokrewne odnotowały 2,6 miliarda Euro przychodów (9,2%). Jest to interesujące zjawisko, gdyż w większości innych krajów spółdzielnie pracy, a zwłaszcza socjalne, spełniające oczywiście ważną rolę społeczną, stanowią przeważnie margines potencjału ekonomicznego spółdzielczości. Warto też porównać tę statystykę spółdzielni włoskich z danymi o polskiej spółdzielczości, jakie co roku ogłasza Krajowa Rada Spółdzielcza dzięki współpracy z GUS.
Cooperatives Europe i Międzynarodowy Związek Spółdzielczy realizują w partnerstwie z Unią Europejską wielki projekt wspierania rozwoju spółdzielni na świecie. Jednym z elementów projektu jest produkcja filmów dokumentarnych ukazujących najbardziej inspirujące przykłady działalności spółdzielni różnych branż na rzecz polepszenia warunków życia w społecznościach lokalnych w rozmaitych miejscach naszego globu.
Filmy tworzy zespół z badaczką Sarą Vicari i reżyserem Andreą Mancori na czele. Ukazały się właśnie trzy pierwsze filmy będące plonem wizyt ekipy we Włoszech, Maroku i Rwandzie. W pierwszym z tych krajów filmowcy odwiedzili dwie spółdzielnie z Castel Volturno z samego południa Italii – Casa di Alice i Altri Orizzonti – Jerry Essan Masslo, które dostały w użytkowanie stojąca dotąd odłogiem ziemię rolniczą skonfiskowaną mafii, na której podjęły uprawę m. in. pomidorów, angażując w tym celu imigrantów i wspierając w ten sposób ich integrację społeczną i ekonomiczną. Marokańska spółdzielnia Toudarte zajmująca się produkcją olejku arganowego (ważny składnik wielu kosmetyków) z upraw ekologicznych zatrudnia ponad 100 miejscowych kobiet berberyjskich, co nie tylko zapewnia im stały dochód, ale również prowadzi do ich szerszej aktywizacji społecznej. I wreszcie Coproriz-Ntende z Rwandy, jednego z najuboższych państw Afryki, efektywnie wspomaga swych 3.700 członków – producentów ryżu; świadcząc im różnorodne usługi, inwestując w rozwój lokalny, przyczyniła się do likwidacji głodu w regionie swego działania i jest doskonałym przykładem modelu zrównoważonego biznesu opartego o zasady partycypacji. Wszystkie trzy interesujące filmy można obejrzeć w internecie – wystarczy wpisać do wyszukiwarki serwisu youtube „aroundtheworld.coop”.
W związku z przypadającym w marcu 2019 roku Międzynarodowym Dniem Kobiet, María Eugenia Pérez Zea, Przewodnicząca Komitetu Równouprawnienia Płci Międzynarodowego Związku Spółdzielczego opublikowała specjalne posłanie.
Myśl równościowo, buduj inteligentnie, wprowadzaj innowacje dla zmiany brzmi hasło Międzynarodowego Dnia Kobiet ONZ. Zapraszamy spółdzielców z całego świata do pokazania w jakim stopniu spółdzielnie są innowacyjnym modelem przedsiębiorczości budującym podstawy pod równouprawnienie płci. Jedna z naszych zasad, jaką jest otwarte członkostwo, sprawiła, że równouprawnienie płci zawsze było kluczową cechą spółdzielczości. Spółdzielczość jest na czele drogi pod względem innowacyjności, ponieważ innowacje pochodzą od ludzi – a spółdzielnie, kładąc nacisk na samodzielne realizowanie przez członków swoich potrzeb i aspiracji, stale dostosowują się do wymagań wciąż ewoluującego społeczeństwa.
8 marca stanowi szansę, by uznać wkład kobiet w rozwój społeczeństw i świata poprzez pracę zarówno opłacaną jak i nieopłacaną. W rozmaitych krajach na świecie Komitet Równouprawnienia Płci MZS pokazuje, jak spółdzielnie wspierają kobiety w równoważeniu pracy i życia codziennego, zapewniając im długoterminowe zatrudnienie wysokiej jakości. Podstawową sprawą jest zbudowanie, wspólnie z naszymi rządami, obejmującego wszystkich, partycypacyjnego i integralnego procesu, by tworzyć politykę państw ukierunkowaną na dojście do równouprawnienia we wszystkich sektorach poprzez innowacyjne strategie, w których kobiety odgrywają kluczową rolę w budowie kraju. Wzywamy do rozwijania gospodarki opartej o solidarność jako rozwiązania problemów nierówności społecznych dającego się osiągnąć dzięki jej wartościom i istocie demokratycznej partycypacji, inkluzji, wspólnego dobra i równości.
Dziś chcemy również wspomnieć o roli spółdzielni w zapewnieniu możliwości pracy kobietom ofiarom przemocy. Jest naszym obowiązkiem położyć kres handlowi kobietami i dziewczętami, okaleczeniom organów płciowych, małżeństwom dzieci, zróżnicowaniu płac mężczyzn i kobiet, kobietobójstwu, wykorzystaniu seksualnemu czy molestowaniu w miejscu pracy. Jest to zadanie wszystkich, nie tylko kobiet. Kiedy tylko będziemy zdolni zapewnić wszystkim godną edukację, równą dla wszystkich sprawiedliwość i skończyć z bezkarnością tych, którzy dopuścili się przemocy i wykorzystania kobiet, będziemy wówczas mogli podjąć projekty promujące równouprawnienie i wyeliminować wszelkie akty przemocy, głód i ubóstwo.
Obecnie mamy środki, by być coraz bliżej siebie, być lepiej skomunikowanymi i lepiej poinformowanymi o tym, co dzieje się na świecie. Możemy czerpać z globalizacji i ze stosunków, jakie istnieją pomiędzy różnymi państwami, aby myśleć o równouprawnieniu. Musimy podjąć wyzwania i tworzyć znaczące zmiany poprzez innowacje, biorąc pod uwagę to, jak przekształcają się społeczeństwa. Widzimy, że spółdzielnie mogą w tym sensie być pomocne. Spółdzielczy model jest szczególnie dobrze dostosowany do rozwiązania tych wyzwań, ponieważ ma on zdolność wyedukować w pełni różnych aktorów zaangażowanych w działania poprzez kolektywne i demokratyczne zarządzanie. Mamy trudne zadanie, aby przyczynić się do budowy idealnej przyszłości, lepszej dla wszystkich kobiet i dziewcząt. Pracujmy więc, by uczynić z V Celu Zrównoważonego Rozwoju Równość Płci rzeczywistość!.
Charles Gould, znany w środowisku spółdzielczym jako „Chuck”, dotychczasowy dyrektor generalny Międzynarodowego Związku Spółdzielczego, przed opuszczeniem swojego stanowiska, które piastował przez 8 lat, na początku 2018 roku udzielił obszernego wywiadu internetowemu magazynowi MZS „The Cooperative Insider”. Wywiad stanowi zarazem podsumowanie ostatniej dekady działalności Związku.
Gould przypomina, że w pierwszych dwóch latach swej pracy koncentrował się na przygotowaniach, a następnie organizacji obchodów ogłoszonego przez ONZ Międzynarodowego Roku Spółdzielczości 2012, którego efektem było proklamowanie Światowej Dekady Spółdzielczej sięgającej roku 2020 i opracowanie – przy znaczącym udziale „Chucka” – „Programu działania Dekady Spółdzielczej”. Co z niego udało się dotąd zrealizować? Jakie były jego główne sukcesy? Największy postęp osiągnięto – stwierdził były dyrektor generalny – w budowie spółdzielczej tożsamości, m.in. dzięki upowszechnianiu nowego spółdzielczego logo „COOP” i domeny internetowej „.coop”, co ułatwia identyfikowanie spółdzielni na całym świecie i przyczynia się do zwiększenia ich widoczności.
Drugi ważny sukces to włączenie przedstawicieli MZS do prac grupy B20 łączącej reprezentantów biznesu 20 największych gospodarek świata (grupy G20), a także dalszy aktywny udział przedstawicieli Związku w różnych gremiach ONZ. Pozwoliło to na przedstawienie spółdzielczego punktu widzenia przy kształtowaniu nowych światowych strategii gospodarczych.
Najlepszym wspomnieniem „Chucka” z okresu służby w MZS to ludzie, z którymi przyszło mu współpracować, spółdzielcy, których spotykał w czasie swoich podróży do najdalszych zakątków świata, oddani wcielaniu w życie idei i wartości spółdzielczych. A przesłanie do członków Związku na pożegnanie? „Nie traćcie wiary! – stwierdził Charles Gould. – Jesteśmy częścią ruchu, który ma długie dzieje. Staliśmy po właściwej stronie w historii – ruchu robotniczego, ruchu pokojowego, ruchu na rzecz zrównoważonego rozwoju… Wpływ, jaki osiągnęliśmy, pozwala nam pracować w wielu krajach. Spółdzielnie tworzą zmianę. To jest prawdziwa różnica w czasie. [Praca w MZS] była okresem wielkiej satysfakcji dla mnie. Życzę Wam wszystkiego najlepszego”. I my możemy pożegnać „Chucka” z najlepszymi życzeniami, pamiętając o jego życzliwości dla spraw sprawy spółdzielczości w Polsce, którą odwiedzał wiele razy.