Hymn i Flaga Spółdzielcza
Nowa flaga i logo spółdzielcze
Podczas odbywającego się w dniach 1-5 listopada 2013 r. Zgromadzenia Ogólnego Międzynarodowego Związku Spółdzielczego w Kapsztadzie (RPA) zaprezentowano nowe logo organizacji, które zarazem powinno stać się symbolem spółdzielczości na świecie i marką spółdzielczych produktów. Jest to, utrzymane w fioletowej kolorystyce, powszechnie zrozumiałe słowo „COOP”, którego litery umieszczone na białym tle łączą się jak ogniwa łańcucha. Dotychczasowa „tęczowa flaga”, czy to w swej klasycznej wersji, czy tej późniejszej, w której z łuku tęczy wylatują kolorowe gołąbki, przechodzi więc do historii. Zbyt wiele budziła w ostatnich latach kontrowersji, kojarzono ją mylnie z innymi, niekoniecznie spółdzielczymi ruchami i organizacjami, które również używają barw tęczy. Nowe logo wydaje się być bardziej jednoznaczne, łatwe przez wszystkich do odczytania.
Zastępując swe dotychczasowe logo nowym, MZS zaapelował jednocześnie do spółdzielni i organizacji spółdzielczych we wszystkich krajach o powszechne stosowanie symbolu na wszelkich materiałach promocyjnych, publikacjach, flagach, produktach itp., jako uniwersalnej marki spółdzielczej pozwalającej w każdym zakątku Ziemi na jasne zidentyfikowanie posługującego się nią podmiotu jako spółdzielczego czy produktu jako pochodzącego ze spółdzielni. Nie jest oczywiście zabronione posługiwanie się dotychczasowymi symbolami - Związek nie jest władny tego uczynić, może jedynie zalecić stopniowe przechodzenie na nowe. By jednak nie dopuścić do powtórzenia się wcześniejszej sytuacji, kiedy to tradycyjna spółdzielcza tęczowa flaga zawłaszczona została przez nie-spółdzielcze organizacje, tym razem znak „coop” został zarejestrowany, a stosowanie go nakłada na użytkownika pewne obowiązki i reguły posługiwania się nim. Poniżej zamieszczamy krótki przewodnik dla polskich organizacji spółdzielczych i spółdzielni pragnących używać nowego międzynarodowego spółdzielczego logo.
Rejestracja
Wszyscy zainteresowani posługiwaniem się nowym znakiem winni zarejestrować się nieodpłatnie na stronie internetowej www.identity.coop (w języku angielskim, francuskim bądź hiszpańskim - nie polecamy wpisania jęz. polskiego, gdyż dostępne tam tłumaczenie poprzez „translate Google” jest niedokładne i może prowadzić do nieporozumień).
Następnie należy wybrać jedną z opcji: dla spółdzielni/organizacji, które wcześniej już uzyskały prawo używania domeny internetowej „.coop”, dla spółdzielni/organizacji, które dotąd nie używają tej domeny i dla organizacji, które same nie mają formy spółdzielczej, lecz np. działają na rzecz spółdzielczości.
W dalszym ciągu należy wypełnić właściwe rubryki, podając m.in. imię i nazwisko osoby występującej, nazwę spółdzielni/organizacji, kraj, adres mailowy, branżę i sposób w jaki będzie się stosowało logo. Trzeba również podać pełne dane teleadresowe oraz organizację, która może rekomendować aplikująca spółdzielnię/organizację i potwierdzić jej spółdzielczy charakter bądź inne związki ze spółdzielczością. Polskie spółdzielnie/organizacje mogą podać Krajową Radę Spółdzielczą bądź któryś z krajowych związków rewizyjnych będących członkami MZS (KSKOK, KZRSS „Społem”, ZLSP, ZRSM RP).
Wszyscy, którym przyznane zostanie prawo używania znaku „coop” (bezterminowo), otrzymają również na okres 12 miesięcy przywilej nieodpłatnego korzystania z domeny internetowej „.coop” (po roku można to przedłużyć za niewielką opłatą). Dlatego w odpowiedniej rubryce należy podać proponowaną nazwę swojej domeny np. „ …@nazwa.coop”. Po wysłaniu aplikacji (i ewentualnym skonsultowaniu się przez MZS z organizacją podaną jako rekomendująca), aplikant otrzyma w krótkim czasie drogą mailową potwierdzenie prawa posługiwania się logo „coop” wraz z linkami do ściągnięcia logo w wersji cyfrowej oraz podręcznika posługiwania się nowym symbolem.
Kolor
Dopuszczalne jest stosowanie logo w sześciu kolorach: czerwonym, pomarańczowym, niebieskim, turkusowym i dwóch odcieniach zielonego (szmaragdowym i wiosennym zielonym, jak również na czarno i w bieli (jeżeli na barwnym lub czarnym tle). Kolor fioletowy zarezerwowany został dla Międzynarodowego Związku Spółdzielczego, tak więc inne organizacje nie mogą się nim posługiwać. Nie ma reguły, że dana spółdzielnia/organizacja obowiązana jest stosować tylko jeden kolor z sześciu wyżej wymienionych. Może podjąć taką decyzję, ale również może stosować wymiennie inne kolory. Zarząd Krajowej Rady Spółdzielczej postanowił, ze KRS będzie posługiwać się barwą turkusową.
Inne reguły
Jak podaje podręcznik, minimalna dopuszczalna długość znaku wynosi 12 mm od początku pierwszego „c” do końca ostatniego „p”. W bezpośredniej bliskości liter (w podręczniku znajduje się odpowiedni schemat) należy zachować puste pole, tak by jakieś napisy czy inne elementy graficzne nie kolidowały z symbolem. Nie należy stosować ciągu zwielokrotnionego słowa „coop”, deformować jego kształtu, drukować pod kątem, czy umieszczać w ramkach.
MZS zachęca do stosowania nowego symbolu łącznie ze znanym hasłem Międzynarodowego Roku Spółdzielczości 2012 „Spółdzielnie budują lepszy świat”. W takim przypadku, niezależnie od koloru „coop”, hasło winno być umieszczone czarnym drukiem (czcionką Arial bold) po prawej stronie logo. Można również stosować inne, własne hasła (propozycje zamieszczone są w podręczniku), nazwę organizacji itp.
Podręcznik podaje znacznie więcej szczegółów dotyczących używania logo, m. in. przykłady umieszczania na opakowaniach produktów, gadżetach firmowych, papierach firmowych, publikacjach itp. Po otrzymaniu potwierdzenia zarejestrowania się należy się z tymi regułami dokładnie zapoznać. Tu wybraliśmy tylko najważniejsze.
Krajowa Rada Spółdzielcza zachęca wszystkie spółdzielnie i organizacje spółdzielcze do wprowadzenia nowego światowego symbolu spółdzielczości i do rejestrowania się na stronie www.identity.coop. W razie jakichkolwiek trudności czy pytań, prosimy o kontakt:
Historyczna flaga spółdzielcza - Tęczowy Sztandar
Tęczowy sztandar, jako międzynarodowa flaga spółdzielcza, zaproponowana została przez wybitnego teoretyka i działacza spółdzielczości we Francji prof. Charlesa Gide’a w 1923 r., w nawiązaniu do francuskiej tradycji wywodzącej się z czasów Charlesa Fouriera, jednego z prekursorów spółdzielczości na świecie.
Barwy tęczy symbolizować miały jedność w różnorodności, moc światła oraz proces oświecenia ludu, postęp, a jej kształt łuku - bramę prowadzącą do lepszego świata. W odniesieniu do Międzynarodowego Związku Spółdzielczego – jedność związku przy zachowaniu pluralizmu i różnorodności organizacji członkowskich. O konieczności wprowadzenia flagi dyskutowano już od Kongresu MZS w Bazylei w 1921 r. w kontekście lepszej propagandy na rzecz spółdzielczości, obchodów Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości (po raz pierwszy w 1922 r.) itp. Flaga taka po raz pierwszy na forum międzynarodowym użyta została do dekoracji Wystawy Spółdzielczej w Gandawie w 1924 r. Oficjalnie przyjęta została jako symbol międzynarodowej spółdzielczości przez Komitet Wykonawczy MZS w 1925 r. Nigdy jednak nie została zarejestrowana jako symbol MZS. Używana była szeroko przez wszystkie organizacje spółdzielcze na świecie przez następne dziesięciolecia, w tym także w Polsce.
W latach 90. XX w. barwy tęczy coraz powszechniej były stosowane również przez inne nie-spółdzielcze organizacje, co prowadziło czasem do nieporozumień. Dlatego od połowy lat 90. MZS zasugerował, by jako symbol międzynarodowej spółdzielczości używać emblematu Jubileuszowego Kongresu MZS w Manchester w 1995 r., który został bardzo pozytywnie oceniony przez uczestników. Na nowej fladze znalazł się na białym tle fragment łuku tęczy, z którego ulatują w powietrze gołąbki pokoju. Pod łukiem znajdują się litery skrótu nazwy MZS w jednym z oficjalnych języków MZS - najczęściej używany jest skrót angielski ICA (International Co-operative Alliance).
Hymn Spółdzielców: Oto staje nas wolna gromada
słowa: Kazimierz Andrzej Czyżewski (1925 r.)
muzyka: Ludomir Michał Rogowski
Oto staje nas wolna gromada
Budowniczych tworzących swój świat,
W których złoty cielec już nie włada,
A nowego w nim życia tkwi ład.
ref.: Niech się niesie ten nasz bratni śpiew
Do miast wszystkich do siół, do gmin,
I niech woła jak zew, że kto ziemi tej syn,
Ten niech staje w nasz szereg jak brat,
Z prochu dźwignąć ku słońcu ten świat.
Nam nie trzeba ni władzy, ni złota,
Bowiem duch nasz sprawuje nam rząd,
Prawem naszym braterska spólnota,
Wszelki wyzysk wyniszczym jak trąd.
ref.: Niech się niesie
Z dłonią w dłoni, jak żywe ogniwa,
Świat opleciem łańcuchem swych rąk,
Krzywdę miłość zagładzi prawdziwa,
W radość pracy zamieni znój mąk.
ref.: Niech się niesie
Co to jest spółdzielnia?
Spółdzielnia jest autonomicznym zrzeszeniem osób, które zjednoczyły się dobrowolnie w celu zaspokojenia swoich wspólnych aspiracji i potrzeb ekonomicznych, społecznych i kulturalnych poprzez współposiadane i demokratycznie kontrolowane przedsiębiorstwo - stwierdza definicja spółdzielni stanowiąca wstępną część Deklaracji Spółdzielczej Tożsamości. Definicja ta doskonale oddaje podwójny charakter spółdzielni, która z jednej strony jest grupą osób mających zbliżone potrzeby i wspólne cele, a więc zrzeszeniem, a z drugiej strony przedsiębiorstwem prowadzonym przez te osoby, właśnie dla realizacji tych celów, dla których osoby owe założyły spółdzielnię. Odpowiada to spotykanemu często w literaturze tzw. „bimodalnemu modelowi spółdzielni”, w którym funkcje i zadania spółdzielni jako zrzeszenia i przedsiębiorstwa częściowo pokrywają się, ale częściowo pozostają odrębne.
Jak tłumaczą socjologowie, pierwszą fazą powstawania spółdzielni, jest zebranie się grupy ludzi mających wspólny cel do zrealizowania, którzy tworzą zrzeszenie, czyli grupę celową. Grupa taka musi ów cel sformułować, właśnie w postaci „celów-funkcji” nakreślających dalekosiężne kierunki zamierzonych działań. Może to mieć miejsce w trakcie formalnego zebrania założycielskiego, zwykle jednak odbywa się w dłuższym okresie, w ciągu wielu nieformalnych rozmów, spotkań, dyskusji, których „ukoronowaniem” dopiero jest zebranie założycielskie. By jednak nadać swojemu przedsięwzięciu materialny wymiar, by nie skończyło się jedynie na „pustych słowach”, należy na bazie ukonstytuowanego już zrzeszenia zbudować przedsiębiorstwo, a więc podmiot mogący prowadzić działalność gospodarczą. Poprzez nie „cele-funkcje” rozpisywane są na bardziej konkretne, cząstkowe „cele-zadania” określające sposoby działania przedsiębiorstwa, jego kształt i tak dalej. Oczywiście grupa założycieli, stając się członkami spółdzielni i uczestnicząc w jej organach, zwłaszcza w walnym zgromadzeniu, nadal działa jako zrzeszenie i kontroluje sposób realizacji „celów-funkcji”, zaś myśląc o przyszłości może przyjmować kolejne. Natomiast powołane przez nich przedsiębiorstwo, w którego skład mogą wchodzić owi członkowie, ale i inne osoby (pracownicy, menedżerowie), przez całe czas winno aktualizować swe „cele-zadania” przypisując je do bardzo konkretnych spraw – prowadzenie biura, księgowość, zaopatrzenie… – tak by mogło realizować cel w jakim zostało stworzone, funkcjonować na rynku i konkurować z innymi przedsiębiorstwami przynosząc w ostatecznym rozrachunku pożytek swoim członkom.
Nie może istnieć spółdzielnia nie prowadząca działalności gospodarczej na rynku – a więc zrzeszenie bez przedsiębiorstwa. Ale też, gdy „cele-zadania” zyskują przewagę nad „celami-funkcjami”, zapomina się po co spółdzielnia została założona, członkowie przestają mieć rzeczywisty wpływ na to co się w niej dzieje, innymi słowy pozostaje przedsiębiorstwo bez macierzystego zrzeszenia – trudno również wtedy mówić o prawdziwej spółdzielni. Spółdzielnia jest biznesem, ale jeśli jest tylko biznesem, jest złym interesem - słowa te przypisywane są Ch. Gide’owi, wielkiemu francuskiemu uczonemu, twórcy koncepcji pan-kooperatyzmu.
Niektórzy dodawali do tego jednak, że spółdzielnia, jeśli chce pozostać spółdzielnią (czyli realizować swe nadrzędne cele), musi przede wszystkim być dobrym, efektywnym przedsiębiorstwem.
Mówi się często o tym, że dzięki swemu wsparciu o wartości, spółdzielnie udowodniły, iż mają większe szanse przetrwania obecnego kryzysu finansowo-ekonomicznego (co nie znaczy, że i one nie mogą zostać przezeń boleśnie dotknięte), niż innego typu podmioty gospodarcze. Mogą przede wszystkim złagodzić jego skutki dla swoich członków i społeczności, w których działają. Obecny światowy kryzys finansowy ma bowiem swoje źródła – jak się często podkreśla – w kryzysie etyki biznesu. Dlatego właśnie przeciwstawia się nieraz spółdzielnie, jako przedsiębiorstwa oparte par excellence o wartości moralne, konwencjonalnym firmom prywatnym. Niektórzy wręcz powiadają, że pozbawione jest sensu stosowanie w odniesieniu do spółdzielni modnego obecnie pojęcia CSR, jak w zaczerpniętym z języka angielskiego skrócie określa się społeczną odpowiedzialność biznesu (corporate social responsibility), gdyż spółdzielnie są ze swej natury odpowiedzialne wobec swych członków i ich środowiska, w przeciwieństwie do innych firm, które „społeczną odpowiedzialność” przyjmują nieraz jako swoisty chwyt marketingowy.
Zgromadzenie Ogólne Krajowej Rady Spółdzielczej w dniu 20 grudnia 2011 roku postanowiło zwołać V Kongres Spółdzielczości w listopadzie 2012 roku podejmując uchwałę nr 38/20011
Organizacja Narodów Zjednoczonych 9 grudnia 2009 r. przyjęła rezolucję proklamującą rok 2012 Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości, w której podkreśla się znaczenie spółdzielczości w rozwoju ekonomicznym i społecznym świata, jej rolę w eliminowaniu ubóstwa, tworzeniu miejsc pracy, w umacnianiu obywatelskiej samorządności i solidarności, w łagodzeniu skutków kryzysu. Ważnym zadaniem w Międzynarodowym Roku Spółdzielczości jest przygotowanie całego środowiska spółdzielczego do listopadowego Kongresu. Pokazanie społeczności Polski i innych krajów, ponad 150-letniej tradycji naszego ruchu i dorobku ponad 8 milionowej rzeszy polskich spółdzielców.
Od początku trwania transformacji ustrojowej w Polsce, spółdzielczość jest wpisywana w ramy prawne właściwe dla gospodarki komercyjnej. To wbrew założeniom ideowym naszego ruchu, który powstał przecież jako przeciwwaga dla egoistycznego z natury systemu kapitalistycznego. Zrozumienie spółdzielczej specyfiki i uznanie odrębności spółdzielni od sektora komercyjnego jest kluczem do zbudowania właściwego dla nich prawa. Tak, jak własność prywatna nie jest tożsama z własnością indywidualną, tak też forma gospodarowania spółdzielczego nie jest tożsama z formą kapitałową. Brak właściwego zrozumienia spółdzielczej specyfiki i uznanie odrębności spółdzielni od sektora komercyjnego ze strony rządzących powoduje, że działania legislacyjne kolejnych rządów zmierzają w kierunku demontażu systemu spółdzielczego.
Niestety, trzeba przyznać, że z upływem czasu kierunek ten jest akceptowany także przez część środowiska spółdzielczego. Dla jednych jest to wygodne, inni zaś tracą wiarę, że spółdzielczość może pozostać spółdzielczą.
Po IV Kongresie przygotowany został „Raport o stanie spółdzielczości w Polsce”, oprócz aktualnego stanu spółdzielczości zawiera on m.in. skutki okresu przemian, przegląd ustawodawstwa, znaczenie spółdzielni w poszczególnych dziedzinach życia społeczno – gospodarczego, a także określa kierunki działań tak samych spółdzielców, jak i struktur rządowych i samorządu. Raport miał stanowić podstawę do rządowo – spółdzielczej inicjatywy legislacyjnej dot. spółdzielczości – tak się jednak nie stało.
Kongres jest najlepszym miejscem dla dokonania reasumpcji minionego okresu, ale także poszukania odpowiedzi na dylematy przed którymi stoi polski ruch spółdzielczy.
Punktem odniesienia powinna się stać Deklaracja spółdzielczej tożsamości zawierająca wartości i zasady ruchu spółdzielczego wypracowane przez światowy ruch spółdzielczy i przyjęte na Kongresie Międzynarodowego Związku Spółdzielczego.
W Międzynarodowym Roku Spółdzielczości, w którym obradować będzie najwyższy organ samorządu spółdzielczego – V Kongres Spółdzielczości odpowiedzmy sobie, jaka jest dziś zgodność obowiązujących norm prawnych z tymi zasadami, ale także na ile w codziennym naszym działaniu kierujemy się normami tej deklaracji. Wszystkie więc spółdzielnie i związki spółdzielcze powinny w okresie przygotowawczym wykazać stosowną aktywność. Najlepszą okazję ku temu stanowią walne zgromadzenia i zebrania przedstawicieli, jakie odbywać się będą w pierwszej połowie 2012r. Wszystkie spółdzielnie, niezależnie czy są członkiem związku rewizyjnego czy nie - powinny wybrać swoich przedstawicieli na zjazdy przedkongresowe, a te wybiorą delegatów na Kongres.
Najważniejszą sprawą jest włączenie do przedkongresowej debaty jak najszerszego grona członków i działaczy spółdzielczych, środowisk zainteresowanych rozwojem spółdzielczości, aby pokazać wielopokoleniowy dorobek spółdzielni, możliwości, które tkwią w systemie spółdzielczego gospodarowania i ich wpływ na poziom życia. Nasze wszystkie działania podjęte w Roku Kongresowym i Międzynarodowym Roku Spółdzielczości mają na celu osiągnięcie zrozumienia istoty spółdzielczości i uznanie wartości spółdzielczych przez naszych polityków w kraju - tak jak uznawane są one na świecie. To dałoby możliwość pozytywnych zmian w procesie legislacyjnym dot. spółdzielczości. Uruchomiłoby ogromny kapitał społeczny tkwiący w możliwościach systemu spółdzielczego, łagodząc skutki kryzysu gospodarczego poprzez obniżenie stopy bezrobocia, stabilizację poziomu życia, solidarność i odpowiedzialność społeczną. Bez tego nie osiągniemy celów, jakich oczekujemy od V Kongresu.
Zachęcamy wszystkich spółdzielców, a nade wszystko spółdzielczych działaczy, do włączenia się aktywnie w proces przygotowania V Kongresu Spółdzielczości, aby spółdzielczość była szansą w budowaniu lepszego świata. Mam nadzieję, że uda nam się to zadanie zrealizować należycie.
Spośród 27 krajów Unii Europejskiej specyficzne prawa dla spółdzielni istnieją w większości spośród nich - poza Danią, w której działalność spółdzielni uregulowana jest jedynie Aktem o Przedsiębiorstwach Handlowych, wspólnym dla wszystkich rodzajów podmiotów gospodarczych (przy czym spółdzielnie nie są w nim wymienione z nazwy) oraz wewnętrznymi przepisami wynikającymi ze statutów, które to dopiero określają spółdzielczą tożsamość danej jednostki; jedynie spółdzielnie mieszkaniowe mają swoją własną ustawę. Jest to swoisty paradoks, jako że Dania, będąca jedną z kolebek spółdzielczości w Europie, w dalszym ciągu należy do najbardziej „uspółdzielczonych” (zwłaszcza w sektorze rolnym) państw europejskich. W Czechach, Słowacji, Holandii i w Luksemburgu brak jest również, co prawda, odrębnych aktów prawnych, spółdzielnie wzmiankowane są jednak explicite w innych ustawach. Dotyczy to też niektórych państw, w których istnieje odrębne prawo spółdzielcze: spółdzielnie są wymienione w kodeksie handlowym (Czechy, Słowacja), kodeksie cywilnym (Włochy, Holandia), kodeksie spółek (Belgia). W Portugalii, jako jedynym kraju UE, wszystkie przepisy dotyczące spółdzielni zebrane zostały w jednym kodeksie prawa spółdzielczego.
Obowiązujące w poszczególnych krajach specyficzne spółdzielcze regulacje prawne są w pewnych przypadkach bardzo stare, choć oczywiście wielokrotnie nowelizowane. Austriacka Ustawa o Spółdzielniach pochodzi z roku 1873, niemiecka z 1889 r., irlandzkie Akty o Towarzystwach Przemysłowych i Oszczędnościowych z 1893 r., czy ustawa francuska z roku 1947. Jedno z najnowszych – i uchodzących za najnowocześniejsze i jedno z najlepszych w Unii – Prawo Spółdzielcze posiada od 2002 roku Finlandia , zaś w Norwegii (nie będącej co prawda członkiem UE) prawo takie przyjęto w 2007 r.
W kilku krajach – m. in. Belgii, Bułgarii, Grecji, Hiszpanii, Malcie, Portugalii, Węgrzech i Włoszech – spółdzielczość wzmiankowana jest w konstytucjach; najbardziej znany jest słynny artykuł 45 Konstytucji Włoch („Republika uznaje funkcje społeczne spółdzielczości charakteryzującej się pomocą wzajemną i brakiem celów prywatnej spekulacji. Prawo wspiera jej wzrost najlepiej dostosowanymi do tego środkami i stoi na straży jej charakteru i celów poprzez możliwości jej kontroli”). We Włoszech, a przede wszystkim w Hiszpanii, poza regulacjami ogólnokrajowymi, istnieją regionalne czy prowincjonalne prawa spółdzielcze o znacznych nieraz różnicach.
Odmienne bywa też podejście odnośnie uniwersalności prawa: w niektórych państwach nadrzędne ustawy (ewentualnie z rozdziałami dotyczącymi poszczególnych pionów) regulują działalność całej spółdzielczości, a drobne akty uzupełniają je najwyżej, regulując specyficzne aspekty niektórych branż bądź konkretną tematykę (np. zmiany struktury spółdzielni, fuzje, lustrację), podczas gdy w innych krajach brak jest takiego uniwersalnego prawa, lub ma ono charakter jedynie ramowy, istnieją zaś odrębne, równorzędne ustawy dla spółdzielczości różnych sektorów, zwłaszcza kredytowego, rolniczego, pracy, mieszkaniowego. Pierwszą „szkołę” reprezentują np. Austria, Belgia, Finlandia, Hiszpania Niemcy, Polska czy Włochy; drugą – Francja, Grecja, Szwecja czy Wielka Brytania; w środowiskach zainteresowanych problematyką legislacji spółdzielczej dotąd żywa jest dyskusja, które z tych podejść jest bardziej funkcjonalne . Pojawiające się nowe typy spółdzielni czasami „wtłaczane” są do istniejących regulacji, czasem zaś tworzone są dla nich zupełnie nowe rozwiązania prawne. Na przykład istnienie i działalność spółdzielni socjalnych we Włoszech usankcjonowane zostały ustawą nr 38 z 1991 r., dzięki której ten typ spółdzielni rozwinął się niezwykle w ostatnich latach, przyczyniając się znacząco do rozwiązania wielu nabrzmiałych problemów społecznych, z którymi przeżywające kryzys państwo opiekuńcze nie potrafiło się uporać . Podobne racje przyświecały uchwaleniu w Polsce w 2006 r. ustawy o spółdzielniach socjalnych . Także we Francji nowa ustawa z 2001 roku umożliwiła tworzenie i działanie „spółdzielni dobra publicznego” (societés coopératives d’interêt collectif) – szczególnej formy spółdzielni mogących łączyć członków różnych kategorii (użytkowników, pracowników, a także osoby prawne takie jak inne stowarzyszenia, związki zawodowe, a nawet władze publiczne), których celem jest zaspokajanie lokalnych potrzeb publicznych .
Większość krajowych legislacji uznaje zrzeszeniowy charakter spółdzielni, podkreślając nieograniczoność liczby członków oraz zmienność kapitału. W niektórych jednak przypadkach (Francja, Finlandia, Niemcy, Włochy) definiowane są one jako spółki bądź przedsiębiorstwa o specyficznych cechach. Wiele zawartych w poszczególnych aktach prawnych definicji nawiązuje mniej lub bardziej wprost do omówionej dalej Deklaracji Spółdzielczej Tożsamości Międzynarodowego Związku Spółdzielczego. Bezpośrednio odwołuje się do niej jednak tylko ustawodawstwo Malty, a do pewnego stopnia także hiszpańskie.
We wszystkich krajach Unii obowiązuje generalnie zasada „jeden członek – jeden głos”, ewentualnie z możliwością pewnego omijania jej w przypadku spółdzielni wyższego stopnia („spółdzielni spółdzielni”), bądź w przypadku istnienia osobnej kategorii „członków-inwestorów” – są oni dopuszczeni w Finlandii, Francji, Hiszpanii, z pewnymi ograniczeniami w Niemczech i Włoszech. Czasem wprowadzony jest system „ważenia głosów” w zależności od wielkości transakcji ze spółdzielnią (Hiszpania, Irlandia, Wielka Brytania,), ale i on podlega różnym restrykcjom.
Bardzo zróżnicowana jest natomiast minimalna liczba członków (osób fizycznych): od 2 (w Holandii) i 3 (Belgia, Wielka Brytania), przez 5 (Finlandia, Hiszpania, Luksemburg, Portugalia), 7 (Francja, Irlandia, Niemcy), 9 (Włochy), 10 (Polska), 12 (Cypr) po 15 (w Grecji); Austria i Szwecja nie mają określonej prawnie takiej minimalnej liczby, a w niektórych krajach dopuszczalne jest obniżenie limitu w spółdzielniach o szczególnym statusie (np. „małe spółdzielnie” we Włoszech czy rolnicze spółdzielnie produkcyjne bądź spółdzielnie socjalne w Polsce; również w Grecji dąży się obecnie do obniżenia w spółdzielniach rolniczych).
Odpowiedzialność członków jest zazwyczaj ograniczona, choć w niektórych krajach (Holandia, Niemcy, Portugalia, Włochy) przyjmuje się możliwość odpowiedzialności nieograniczonej. Struktury zarządzania spółdzielni wpisane są do odpowiednich ustaw w Austrii i w Niemczech, gdzie obowiązuje powołanie zarządu i rady nadzorczej. W tych dwóch państwach, jak również w Polsce, szczególnie silnie zaznaczona jest w ustawodawstwie sprawa spółdzielczej lustracji (audytu), jako odrębnej formy kontroli dokumentów i działalności spółdzielni przez lustratorów ze specjalnych spółdzielczych organizacji (związków rewizyjnych); w Austrii zajmuje się tym osobna ustawa. Różne formy zewnętrznego audytu przewidziane są jednak również i w większości innych krajów, ewentualnie ich obligatoryjność bądź częstotliwość uzależniona jest od wielkości spółdzielni.
Nie we wszystkich państwach istnieją prawne regulacje spraw majątkowych spółdzielni. Jeśli zostały wprowadzone, to dotyczą głównie zasady tworzenia niepodzielnego funduszu zasobowego (określanego najczęściej jako rezerwy) oraz jego podziału w razie rozwiązania spółdzielni. Przeznaczenie określonej części nadwyżki bilansowej (od 5% do 20%) na fundusz zasobowy obowiązuje m. in. w Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech. W tym ostatnim kraju ponadto część nadwyżki (3%) wpłacona być musi na międzyspółdzielcze fundusze zabezpieczeń i rozwoju (działające przy federacjach spółdzielczych bądź przy odpowiednich ministerstwach dla spółdzielni niezrzeszonych), zaś w Hiszpanii na fundusz rozwojowo-szkoleniowy (co najmniej 5%). Podział obowiązkowego funduszu zasobowego przy rozwiązaniu spółdzielni jest zdecydowanie niedozwolony we Francji, Hiszpanii, Portugalii i Włoszech; w takich przypadkach przeznaczony on może być na „dobro pożytku powszechnego” (Francja) czy wspomniane fundusze międzyspółdzielcze (Włochy). W niektórych krajach istnieją odrębne, najczęściej korzystne, regulacje podatkowe dla spółdzielni (np. we Włoszech dla spółdzielni spełniających kryteria „przewagi cech wzajemnościowych”), podczas gdy w innych podlegają one powszechnym przepisom, takim jak np. spółki.
Powyższy krótki przegląd wskazuje na ogromne zróżnicowanie ustawodawstwa spółdzielczego. Oczywiście istnieją przy tym również i wielkie podobieństwa samych spółdzielni, zwłaszcza w zakresie spraw, które regulowane są wewnętrznymi przepisami statutowymi (np. tworzenie niepodzielnych rezerw stosowane jest zwykle w praktyce również w tych krajach, gdzie nie jest narzucone prawnie). W tym zakresie – to znaczy uznaniu, do jakiego stopnia ogólne prawo winno być „rygorystyczne” tj. wchodzić w szczegóły dotyczące spółdzielni, a do jakiego być „liberalne” czyli pozostawić tym ostatnim więcej „wolności” w projektowaniu swoich statutów – również trwa nierozstrzygnięta dyskusja w spółdzielczych środowiskach prawniczych . Generalnie wydaje się, że w tradycji legislacyjnej Europy Zachodniej istnieją trzy główne nurty: romański (Włochy, Francja, Hiszpania, Portugalia), germański (Austria, Niemcy, Szwecja, Finlandia, Holandia, Polska) oraz brytyjski (Wielka Brytania, Irlandia), choć oczywiście różnice i podobieństwa często się zacierają i występuje szereg rozwiązań pośrednich.
Dodajmy do tego ogromne zróżnicowanie spółdzielczych struktur ponad-podstawowych, których istnienie i formy niekoniecznie muszą być uregulowane prawnie, a w znacznym stopniu wynikają z tradycji i historii. Odmienności dotyczą roli organizacji ogólno- spółdzielczych (międzysektorowych), które w wielu państwach nie zostały powołane, bądź są ciałami słabymi o ograniczonych kompetencjach i charakterze raczej platform wymiany opinii środowisk spółdzielczych, niż organizacji przedstawicielskich. W krajach tych występują najczęściej silne organizacje branżowe, przynajmniej w pionach w danym kraju dominujących. Bywają one jedno lub kilku stopniowe (z ogniwami regionalnymi), stanowią związki, federacje, bądź luźniejsze konfederacje i stowarzyszenia. Mogą być jedno czy dwuramienne i różny jest ich stopień zaangażowania w działalność gospodarczą. Szczególnym, bardzo sprzyjającym rozwojowi spółdzielczości, modelem są tzw. „konsorcja spółdzielcze” występujące we Włoszech.
Podkategorie
Współpraca
Krajowa Rada Spółdzielcza realizując szóstą zasadę Deklaracji Tożsamości Spółdzielczej pragnie zainicjować współpracę spółdzielni w ramach niniejszej zakładki. Chcemy stworzyć miejsce, w którym spółdzielnie będą mogły:
- zaprezentować zakres swoich usług, towarów i produktów w celu zaoferowania ich innym organizacjom spółdzielczym i potencjalnego zawarcia nowych znajomości handlowych, zdobycia nowych kontaktów;
- podzielić się doświadczeniami, osiągnięciami i dobrymi praktykami – sukcesy spółdzielni warto nagłaśniać, by inne podmioty spółdzielcze mogły czerpać z tych doświadczeń.
Zapraszamy spółdzielnie do przesyłania informacji na powyższe tematy do Krajowej Rady Spółdzielczej pocztą elektroniczną na adres: