Krajowa Rada Spółdzielcza była inspiratorem 168. posiedzenia Senackiej Komisji Budżetu i Finansów, które odbyło się 9 lipca br. pod hasłem "Obowiązki sprawozdawcze spółdzielczych instytucji finansowych w Polsce – uwagi de lege lata i de lege ferenda". W trakcie tego posiedzenia przedstawiciele związków rewizyjnych banków spółdzielczych i SKOK złożyli szczegółowy raport o sprawozdawczości w spółdzielczych instytucjach finansowych i zaapelowali m.in. o utworzenie jednolitego, zintegrowanego systemu raportowego.
Spółdzielcy jednomyślnie zastrzegli, że celem spotkania nie jest kwestionowanie zasadności sporządzania raportów w ogóle, ale przedstawienie sytuacji, do jakiej doprowadziły spółdzielczy sektor finansowy wymogi sprawozdawczości ze strony najrozmaitszych instytucji. - Nie tak dawno miałem okazję rozmawiać z byłym prezesem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego - powiedział Przewodniczący Komisji, senator Grzegorz Bierecki. - Powiedział mi, że zna bank spółdzielczy, w którym na 18 zatrudnionych 6 pracowników zajmuje się wyłącznie sprawozdawczością. To pokazuje skalę problemu, z jakim dziś chcemy się zmierzyć, by zainspirować działania legislacyjne.
Postulatów spółdzielczych wysłuchał obecny na spotkaniu Przewodniczący KNF - prof. Jacek Jastrzębski wraz z szefami departamentów odpowiedzialnymi za bankowość spółdzielczą (Pawłem Rudolfem) i SKOK (Emilem Radziszewskim). Krajową Radę Spółdzielczą reprezentowali prezes Zarządu dr inż. Mieczysław Grodzki, przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego, dr Jerzy Jankowski, przewodniczący Komisji Finansów Spółdzielczych KRS, Piotr Huzior oraz członek Komisji Finansów Spółdzielczych KRS i sekretarz ZO KRS, Maciej Palej.
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego podkreślił, że temat spotkania jest istotny, gdyż sprawozdawczość ze strony instytucji finansowych jest Komisji bardzo potrzebna, mimo że jest wyzwaniem organizacyjnym i logistycznym. Nie ukrywał, że znaczenie tych danych będzie rosło. - Można jednak wypracować bardziej zaawansowany technologicznie model raportowania - przyjazny dla obu stron - podkreślił Jacek Jastrzębski. - Mamy świadomość, że potrzeba zwiększania profesjonalności banków spółdzielczych jest bardzo duża, gdyż przepisy w zakresie bankowości w coraz większym stopniu są kształtowane na poziomie unijnym. Tymczasem przeciętne banki spółdzielcze w Polsce są znacznie mniejsze niż ich odpowiedniki na zachodzie Europy. Przy tworzeniu krajowych przepisów konieczne więc będzie uwzględnienie zasady proporcjonalności. Jacek Jastrzębski przyznał, że zasada ta ma być zastosowana w przygotowywanej właśnie przez KNF aktualizacji strategii dla sektora baków spółdzielczych w Polsce, zawierającej wizję optymalnego ich funkcjonowania. Materiał ten prawdopodobnie będzie zaprezentowany pod koniec bieżącego roku.
Przewodniczący Komisji Finansów Spółdzielczych Krajowej Rady Spółdzielczej, Piotr Huzior, który jako prezes Zarządu Związku Rewizyjnego Banków Spółdzielczych im. Franciszka Stefczyka od ponad 20 lat bada sprawozdania finansowe banków spółdzielczych, przedstawił zestawienie sprawozdań, jakie w ciągu miesiąca (lub roku) muszą sporządzać dla różnych instytucji wszystkie spółdzielnie finansowe. Są to dziesiątki raportów, których opracowanie wymaga zaangażowania od 4 do 5 etatów miesięcznie. - To obciążenie zwłaszcza dla małych banków. Ich pracownicy, zamiast zajmować się klientami, są zaangażowani wyłącznie do sporządzania sprawozdań. Jeśli udałoby się wykonywać jedno, zbiorcze sprawozdanie, które następnie będzie skierowane w określone miejsce, z którego później czerpałyby dane wszystkie nadzorujące instytucje, byłoby to dla nas dużym ułatwieniem - podkreślił Piotr Huzior.
Zaznaczył też, że problemem są także częste zmiany sposobów składania sprawozdania i ich zawartość - co prowadzi do konieczności dostosowywania systemów informatycznych.
Krystyna Majerczyk-Żabówka, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, podkreśliła, że banki spółdzielcze dokonują przekazywania swoich sprawozdań na podstawie uchwały prezesa NBP i przygotowywany na tej podstawie pakiet informacyjny powinien wystarczyć, ale dochodzą także raporty dla KNF, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i innych instytucji - na każdy z nich, w banku średniej wielkości, muszą być wydzielone dwa etaty. Bardzo uciążliwy jest pakiet przygotowywany w sprawie udzielanych przez banki kredytów preferencyjnych. Prezes KZBS wspomniała także o niejednoznacznych sformułowaniach w formularzach i powielaniu się informacji - co generuje ryzyko błędu - a także o wysokich karach, które wprowadzają niepotrzebne, negatywne emocje już na etapie przygotowywania sprawozdań. Należałoby dokonać przeglądu wszystkich regulacji na podstawie których powstaje sprawozdawczość, a także uprawnień różnych podmiotów do generowania własnych rozporządzeń w tym zakresie. Przegląd sprawozdań przygotowywanych dla potrzeb NBP też powinien być zrewidowany - gdyż również tam są powtórzenia.
Wiktor Kamiński, przedstawiciel Krajowej SKOK podkreślił, że należy poddać analizie koszty przestrzegania przepisów przez przedsiębiorstwa. Im wyższe koszty - tym niższa rentowność, stabilność i kapitały, a co za tym idzie konkurencyjność i zdolność do rozwoju. Pieniądze przeznaczone na sprawozdawczość mogłyby być wykorzystane dla dobra spółdzielni - na unowocześnienie ich oferty, tańsze usługi oraz poprawę konkurencyjności.
Przydałaby się analiza kosztów i korzyści zbierania danych, a intensywność nadzoru powinna być dostosowana do intensywności ryzyka. - Dziś SKOK-i sporządzają 62 raporty, w przygotowaniu których uczestniczą wszystkie działy Kasy Krajowej - w sumie 68 pracowników. - Dobrze byłoby przyjrzeć się temu zagadnieniu i powołać grupę interesariuszy przy KNF lub KSF, która zajęłaby się oceną zasadności tego typu regulacji sektorowych.
Z pomysłem powołania takiej grupy zgodził się Przewodniczący KNF, prof. Jacek Jastrzębski. - Właściwym organem byłby tu Komitet Stabilności Finansowej, ale chętnie zaproszę Państwa do KNF, aby ustalić zakres naszych działań i dać pierwszy sygnał. Potrzebne będzie jednak współdziałanie wszystkich zainteresowanych stron i kontakt z tymi osobami, które bezpośrednio realizują sprawozdawczość w bankach spółdzielczych i SKOK.
Maciej Palej podziękował za tę inicjatywę przewodniczącemu KNF, oceniając ją jako dobry znak ożywienia stosunków między Komisją a środowiskiem BS. Podkreślił, że to ostatni dzwonek na podjęcie działań - Uważam, że istnieje bardzo poważne ryzyko, że Bankom Spółdzielczym nie wystarczy ani środków, ani czasu na przygotowanie się do funkcjonowania w nowym modelu biznesowym. Jeżeli nie chcemy mieć bankowości bez banków spółdzielczych, trzeba przeciwdziałać nadmiernej sprawozdawczości. Na ten problem zwracała uwagę m.in. szwajcarska komisja nadzoru bankowego podkreślając, że mniejsze banki mogą mieć problem z pokryciem kosztów sprawozdawczości, compliance i kontroli wewnętrznej. W Finlandii wprowadzono już odpowiednie instrumenty dla uwzględnienia zasady proporcjonalności. Dyrektywy UE w wielu krajach są selektywnie implementowane ze względu na ochronę interesów rynku wewnętrznego poszczególnych krajów. Złagodzenie obowiązków dla naszego sektora, który jest podstawowym źródłem finansowania inicjatyw polskiej gospodarki, jest kwestią polskiej racji stanu. Przedsiębiorcy, zwłaszcza ci z sektora MŚP, potrzebują banków spółdzielczych. Od 2016 r. o 50 proc. wzrosło też zaangażowanie banków spółdzielczych w finansowanie jednostek samorządu terytorialnego - gmin i powiatów. Granice obciążeń zostały jednak przekroczone, a małe banki tracą swój udział w rynku - zaalarmował Maciej Palej.
O świadomej eliminacji spółdzielczości z życia gospodarczego wspomniała prof. Grażyna Ancyparowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej. - Przestudiowałam dokładnie Strategię na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i nie znalazłam w niej kompletnie nic, co wskazywałoby na to, że spółdzielczość jest ważnym elementem tej strategii, natomiast znalazłam zbyt wiele o tym, jak wspaniałą rolę może odegrać giełda i rynek kapitałowy. Z takim podejściem BS i SKOK-i zawsze będą postrzegane jako „ciało obce”. Jeśli nie będzie woli politycznej, by ten sektor utrzymać i by on dobrze pełnił swoje funkcje, nic tu nie zmienimy.
Obecny na spotkaniu prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, Mirosław Panek podkreślił, że proces upraszczania sprawozdawczości nie będzie łatwy. - Postaramy się jednak elastycznie kształtować nasze oczekiwania wobec nadzorowanych podmiotów i wymagać od Państwa tylko tego, co naprawdę potrzebne. Taki też będzie kierunek proponowanych przez nas zmian w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Także przedstawiciel NBP, dyr. Józef Sobota podkreślił, że jego instytucja chętnie włączy się w optymalizację sprawozdawczości i sam jest gotów inicjować pewne zadania. Spółdzielcy zadeklarowali swoją współpracę i aktywny udział w pracach komisji, która zajmie się tym zadaniem.
Pliki do pobrania:
Prezentacja prezesa P. Huziora